Sep 27
20190
commentsmonet
Jest takie miejsce w centrum Paryża, gdzie nie dociera cały ten miejski gwar. Możesz złapać oddech i dystans, wsłuchać się w siebie. Prezent od Moneta dla Paryżan. Taki miejski azyl. Całoroczny ogród ulokowany w dwóch owalnych salach starej pomarańczarni.
Jak przystało na rasowego impresjonistę, artysta badał jak nenufary z przydomowego stawu zachowuja się przy różnym oświetleniu i o różnych porach dnia. Efektem tego są gigantyczne, wielkoformatowe płótna, pełne przenikających się plam i barw. Osiem z nich, możemy oglądać właśnie w Musée de l’Orangerie na obrzeżach parku Tuileries.
Najlepiej przyjść tam z samego rana, chwilę po otwarciu. Przy odrobinie szczęścia będziecie mogli obcować z nimi sam na sam lub w bardzo kameralnej atmosferze.
Nymphéas, Claude Monet, 1920-1926