yves klein cz.1
Wiem, wiem … do obrazów przedstawiających wypełnioną jednolitym kolorem płaszczyznę, zazwyczaj podchodzi się z dystansem. Każdy myśli, że zrobiłby to samo, a nawet lepiej i też mógłby zawisnąć w galerii sztuki. Jest jednak jeden obraz, który w swojej intensywności i prostocie zwalił mnie z nóg i zatrzymał na dłużej niż zbudowana z miliona elementów Bitwa pod Grunwaldem Matejki.
Był kwintesencją czystego koloru. I w istocie naprawdę pulsował swoją fakturą i barwą.
Yves Klein był pierwszym w historii artystą, który opatentował uzyskany przez siebie kolor – IKB (International Klein Blue). Osiągnięcie tak czystego i intensywnego pigmentu było poprzedzone rocznymi eksperymentami przy użyciu chemikaliów i materiałów artystycznych.
Jako świadectwo swojej pasji do koloru, podczas autopsji po śmierci artysty odkryto, że został on wewnętrznie lazurowy od wdychania szkodliwego dla zdrowia pigmentu, który sam stworzył.
Yves Klein, Neue Nationalgalerie, Berlin